Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Żnin. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Żnin. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 13 września 2010

Biskupińskie wspomnienia Franciszka


Kolejna spóźniona migawka z wakacji.


Cóż Franio mógłby zapamiętać z Biskupina półtora miesiąca po wizycie? Nie zadawałem sobie takiego pytania, dopóki nie zobaczyłem w gazecie artykułu o pikniku archeologicznym. A wtedy posypały się szczegóły, które nawet gdzieś zniknęły w zakamarkach mej pamięci. Co prawda pierwszym skojarzeniem mojego synka była kolejka, którą się przejechali do Żnina, ale potem wspomnienia pęczniały. Franio zapamiętał dłubankę, statek wycieczkowy, garnuszki, to, że bydło mieszkało razem z ludźmi, strzelanie z łuku oraz "zamek z którego się bronili" czyli innymi słowy drewnianą palisadę. A także książeczkę o archeologii pradziejowej, tam kupioną.