BejbiPakersi

U nas małe załamanie w podróży, bo niestety Franiak się przeziębił. Trochę kaszle i ma temperaturę, więc zatrzymaliśmy się dziś na kolejny ...

To taki mały bonusik, dla tych co jednak czytają:)

Nikt prawie nas nie czyta, nikogo nie obchodzi co robimy, tak? (oprócz Julii, której chwała za to, że nam taką rewelację zapodała. Szkoda, ...

Dla Julii info. Dziś buszując po indiańskich artesaniach kupiliśmy Ci ponczo, oryginalne, mam nadzieję, że nie za bardzo.... Byliśmy ...

W Oaxace też deszcz i zamieszki. Przynajmniej zagrożenie zamieszkami, bo na ulicy stała cała chmara policjantów uzbrojonych w gaz łzawiący...

Wczoraj - Piramida Słońca - trzecia największa na świecie. Dzisiaj - Tenacapa w Cholula - druga największa na świecie. Jutro ......

Kolejny dzień deszczu. N a szczęście spędziliśmy go w muzeum. Ale za to w jakim muzeum! Na razie ja opowiem o ekspozycji etnograficznej,...

Jesteśmy, u nas 20.15, Ciudad de Mexico powitało nas burzą z piorunami i strugami deszczu. Franco miał więcej siły niż my, ale i tak już p...

Ruszamy o 5:13. 30 kg w plecakach + 1 wózek. 3 ludzi w tym jeden malutki siedmiomiesięczniak. Kilkanaście tysięcy km do przebycia. Kto w...

Na razie dopiero przygotowania, a w ramach przygotowań Franek jedzący banana.

Kolejny wpis sprzed założenia bloga. Warmiński Reszel niesłusznie zasłynął głównie spaleniem ostatniej europejskiej czarownicy (w czasac...

Na tunezyjskim wyjeździe ALL INCLUSIVE poczuliśmy się jakbyśmy przybyli tu z zupełnie innej galaktyki. I nie chodzi mi o arabską egzotykę. ...

Składniki: 2 nowożeńców i ich zdezelowane rowery górskie 7 szalonych nastoletnich Belgów na równie zdezelowanych rowerach 60 km zjazdu ...