BejbiPakersi

Chociaż (tfu, tfu) deszczowe weekendy już za nami, opowiem jak spędziliśmy jeden z takichże, a konkretniej przedostatni. Zimna i ponura so...

Oto relacja z ostatniego dnia wyjazdu. Pierwszy szczyt z Korony Polski Róża zdobyła (cóż, że niesiona prawie cały czas w nosidle ), wszak...

Dzień drugi. Jaskinia Raj-Chęciny-Tokarnia-Kielce. Nagromadzenie atrakcji w jednym miejscu zdecydowanie większe niż w Bałtowie. Tym ba...

Z całego naszego (trzydniowego) wyjazdu w Świętokrzyskie atrakcje pierwszego dnia podobały się Franiowi najbardziej. Co do Róży, to nadal t...

Już za chwileczkę, za momencik nasze pierwsze opowieści z podróży na forum bardziej publicznym niż przyjacielskie :) W tę sobotę o 15.30 za...

Sezon rowerowy rozpoczęty! Co prawda jeszcze na pożyczonym rowerze, ale już z własną przyczepką !

Aura niestety nie zachęca do wyjazdów. A wewnętrzne parcie na podróż już nas rozpiera. Franek co i rusz stwierdza "ja chcę jechać do B...

Dziś w ramach walki z otaczającą nas biało-szarą beznadzieją, postanowiliśmy dodać naszym żywotom więcej czerwieni. A całkiem nieoczekiwan...

Bezrobocie nie sprzyja podróżom z dziećmi, zatem na razie próbujemy pokazać im jak niesamowite jest bieganie na biegówkach, by czym prędzej...

Dzisiaj tylko dwie ciekawostki, które oczywiście są echem podróży (to się nigdy nie skończy :)). Wczoraj Franek miał pierwszy bal k...

Powyższa mapa przedstawia całą naszą trasę. Należy ją czytać tak: Delhi - tu wylądowaliśmy i się zszokowaliśmy, dale...

Ten dzień był niezwykle forsowny - na szczęście poza krzykami i stresem - nie odbił się on na naszym zdrowiu. Zaczął się on w autobusie AC...

Dziś krótko, bo piszę czekając na autobus do Bombaju. Zaczęliśmy dzisiejszy dzień znów od plażowania. Było jeszcze milej niż wczoraj, bo t...

Dotarliśmy do mekki hipisów czyli na Goa. Dojechaliśmy tutaj bardzo przyjemnie - autobusem typu sleeper . Nauczeni doświadczeniem spodziew...